Zapowiedź....

8/29/2025

Zapowiedź....

 Do świąt jeszcze trochę czasu, ale ani się obejrzymy jak w sklepach pojawią się ozdoby świąteczne, a na dworze zrobi coraz zimniej. Czas tak szybko ucieka i z każdym rokiem wydaje mi się, że coraz szybciej. Żeby nie było, wiosna i lato dla mnie mogłyby trwać cały rok. Za zimą nie przepadam, ale właśnie w tę porę roku najlepiej lubię otaczać się nastrojowymi książkami. I już dziś, może trochę za wcześnie, ale skoro wydawnictwo już to zrobiło, robię i ja, zapowiadam swoją nowość na listopad:)


Ta książka to drugie wydanie, troszkę poprawione i w tej pięknej okładce, mojej wcześniejszej książki: "Trzy kroki do szczęścia". Książka ukazała się dwa lata temu w bardzo ograniczonej ilości. A że zbierała bardzo dobre recenzje, postanowiliśmy zrobić jej nowe wydanie. A opis jest taki:

Adam i Lena powracają w nowym wydaniu 🖤

Przeciwności się przyciągają, ale nie w każdym przypadku. Różni ich wszystko, połączył wspólny problem.

Lena i Adam po wspólnych świętach i sylwestrze postanawiają zakończyć krótkotrwały związek. Kobieta szybko się pociesza w ramionach przystojnego Szymona, a Adam wyjeżdża do Włoch.

Drogi tej dwójki całkowicie się rozchodzą, jednak nie wiedzą, co zgotował dla nich los.
Idealny Szymon po ślubie przestał być idealny i odsłonił swoją prawdziwą twarz.
Życie Leny wywróciło się do góry nogami.
Nie na to dziewczyna liczyła.
Małżeństwo staje się koszmarem.

Jak Lena poradzi sobie w sytuacji,
która wydaje się bez wyjścia?
I jaki wpływ na jej życie będzie miał Adam?
Czy oboje znajdą w końcu swoje szczęście?

Wcześniejsze wydanie książki wyglądało tak:


Która okładka ładniejsza?

Pozdrawiam




Kilka cytatów i początek przedsprzedaży tym razem u mnie:)

8/22/2025

Kilka cytatów i początek przedsprzedaży tym razem u mnie:)

 Prace nad książką trwają cały czas, jeszcze tylko ostatnia korekta i... książka powędruje do drukarni. Czasami takie korekty są bardzo żmudne. Wszystko czyta się któryś już raz, szuka tych literówek, goni te przecinki. A błędy, literki lubią się chować. Ważne żeby je wytropić przed drukiem. I nie wiem jak to się dzieje, ale czasami kiedy książka jest już gotowa, taka piękna, pachnąca to te literówki czasami się znajdą. Jakby wcześniej ich nie było. Skąd one się biorą! :)))

Dzisiaj kilka cytatów, które może zachęcą Was do sięgnięcia po lekturę. A mam nadzieję, że zachęcą chociaż trochę:)






Mała ściągawka z tego co znajdziecie w książce:


Książkę cały czas można już zamawiać na stronie wydawnictwa: https://wydawnictwomagiaslow.pl/produkt/tamtendzienprzedsprzedaz/
A od dzisiaj przez cały tydzień można również składać zamówienia u mnie. I tylko do takiego zamówienia będzie dodany autograf, dedykacja czy co tam będziecie chcieli. Dla siebie albo na prezent:) Koszt z przesyłką, zakładką, magnesikiem oraz dedykacją to 50 zł. Książka pięknie zapakowana podpisana dojdzie do Was przed premierą. Zainteresowane osoby proszę o wiadomość na maila : gosia.zalewska12@wp.pl




A wczoraj w końcu skończyłam pisać kolejną książkę!!!!!!!!!!!!!!!!
 Udało się wyrobić przez wakacje, chociaż myślałam, że pójdzie szybciej. To pisanie szło mi bardzo opornie, przede wszystkim przez brak czasu, pracami nad książkę "Tamten dzień" i nie tylko. Jakoś tak wszystko na raz się zebrało. Ale książka napisana jest, z masą błędów do poprawki:) Teraz troszkę sobie odleży i biorę się za  poprawki żeby móc wysłać do wydawnictwa. 


I tak mi szkoda, że wakacje znowu się kończą. Kiedy one zleciały...

Pozdrawiam



"Tamten dzień" - przedsprzedaż! Kto się skusi?

8/08/2025

"Tamten dzień" - przedsprzedaż! Kto się skusi?

 Dziś taka szybka informacja. 

Od wczoraj, na stronie wydawnictwa Magia Słów jest dostępna moja książka w przedsprzedaży. Można już zamawiać. Cały pakiet czyli magnesik, zakładka oraz wysyłka to koszt 50 zł. Zamawiając teraz masz pewność, że powieść dotrze do Ciebie przez premierą:) 



Książkę zakupicie tutaj: https://wydawnictwomagiaslow.pl/produkt/tamten-dzien-przedsprzedaz-pakiet-ksiazka-zakladka-magnesik/

Opis książki znajdziecie tutaj: http://www.starepianino.pl/2025/07/tamten-dzien-zapowiedz.html

Premiera 07.10.

Ktoś się skusi???

Pozdrawiam



Mój lipiec w zdjęciach

8/05/2025

Mój lipiec w zdjęciach

 Lipiec jest moim miesiącem. Zawsze kochałam wakacje, teraz również tak mam i nie przeszkadzają mi dzieci w domu:) Lubię wakacyjny luz, w tym miesiącu wszystko jest jakieś prostsze. W lipcu się urodziłam i to zawsze będzie dla mnie miesiąc szczególny. 

Na początku miesiąca byłam na spotkaniu autorskim z Małgorzatą Starostą i Mieczysławem Gorzką. Jaki to był fajny czas. Przyjemnie słuchało się rozmowy na temat pisania, jakie były początki, jak jest teraz. Nie mogłam odmówić sobie przyjemności z zakupu książki i zdobycia podpisu autorki. I oczywiście zdjęcie też musiało być. Zdecydowanie muszę chodzić więcej na takie spotkania! :) Dlaczego wcześniej tego nie robiłam???





W lipcu byliśmy w Bieszczadach. I chociaż pogody nie można było sobie zamówić, to nie było tak źle. Tylko jeden dzień padało, a poza tym ok. Upały nie przeszkadzały, można było pochodzić, pozwiedzać. 

 



Mieszkaliśmy we wsi Wola Matiaszowa w ośrodku "Matiaszówka". Jestem bardzo zadowolona z tego pobytu. Ośrodek idealny dla rodzin z dziećmi. Plac zabaw, boisko, baseny. Moi chłopcy nie chcieli wracać do domu, tak im się podobało. I koniecznie chcą wrócić za rok. Jak dzieci zadowolone to my też. A ja do pełni szczęścia na wakacyjnych wyjazdach potrzebuję tylko basenu i ... książek!:)





 




 



Nad Soliną było pięknie. Kolejny raz można było się zachwycać widokami. Pośród wędrówki przez ogromną ilość straganów z chińską tandetą można trafić i na rękodzielnicze perełki. Trafiłam. Zupełnie inny klimat, aż chciało się tam wejść, pooglądać i zrobić zakupy.


Magnesy zrobiona na plasterku drewna i ręcznie malowane mnie zachwyciły. Musiałam sobie taki kupić.






 

Myślałam, że w lipcu uda mi się skończyć pisać książkę, już tak niewiele zostało przecież. Nie skończyłam. Czas jakoś tak ucieka. Dodatkowo musiałam zrobić dwie korekty autorskie. I teraz tylko sierpień mi został zanim znowu zacznie się wrzesień, a wraz z nim ogrom szkolnych obowiązków. Wydaje mi się, że szkołę moich dzieci bardziej przeżywam niż swoją własną:) Tak, w sierpniu muszę skończyć pisać, później może to być niemożliwe!!:)


Pod koniec tygodnia ruszy przedsprzedaż książki "Tamten dzień". Dam znać:)


Wakacje mijają zdecydowanie za szybko! 

Pozdrawiam



Tamten dzień - zapowiedź!:)))

7/03/2025

Tamten dzień - zapowiedź!:)))

 W końcu mogę napisać kiedy będzie premiera mojej najnowszej książki! Okładka jest, data jest! I nawet opis również:) Czytajcie:

Małgorzata ma prawie idealne życie, piękny dom, dzieci, męża. Kobieta z nadzieją patrzy w przyszłość. Marek z kolei ma inne plany oraz mroczne tajemnice, które skrywa przed żoną.

To miał być zwykły dzień. Zwyczajny wyjazd na zakupy. Małgorzata chciała spędzić więcej czasu z Markiem, odbudować relacje. Wsiadając do samochodu, nie spodziewała się, że jedno z nich już nigdy nie wróci do domu żywe...

Czy rodzina podniesie się po tragedii,
która wydarzyła się tamtego dnia?

Opowieść o rodzinie, wielkiej tragedii, walce z chorobą.
Ale też powieść o miłości, determinacji i nadziei,
która wciąż tli się w sercach bohaterów.



 

Ta książka kosztowała mnie wiele emocji. Ale wiedziałam, że muszę napisać tę historię, ponieważ przyszła do mnie nagle, niespodziewanie. Zobaczyłam całe zdarzenie i nawet imiona bohaterów miałam już gotowe. Jak na tacy! Niesamowite przeżycie, mówię Wam. A wszystko to działo się w trakcie jazdy samochodem na zakupy świąteczne. To była tylko jedna chwila. Tamten dzień...


Jestem w trakcie korekty autorskiej. Nie czytałam tej książki od wiele miesięcy. Właściwie od chwili wysłania jej do wydawnictwa. I teraz czytając i wprowadzając drobne poprawki na nowo przeżywam tę historię i dawne emocje wróciły. Powiem Wam tylko tyle - dzieje się i to dużo! 

Okładka inna niż wszystkie w moich poprzednich książkach. Bardziej mroczna bo też i taka jest ta historia. Ale dająca nadzieję, czasami rozbawi, ale też wzruszy do łez. Zresztą w październiku sami się przekonacie. 

Wrzucam Wam pierwszy rozdział powieści, który przeczytacie TUTAJ. A jeśli ktoś z Was chce wesprzeć moją twórczość to poproszę o kawkę, nawet tą najmniejszą:) 

https://buycoffee.to/starepianino



Nie mogę doczekać się aż książka trafi w Wasze ręce. Będzie idealna na coraz dłuższe jesienne wieczory:)

Pozdrawiam



Kolorowe jarmarki raz jeszcze

6/03/2025

Kolorowe jarmarki raz jeszcze

Kolorowe jarmarki, jak nie lubić takich miejsc?

W ostatni weekend przejeżdżałam rowerem przez zamojski rynek i natknęłam się na jarmark. Całkiem zapomniałam, że to już ten czas Jarmarku Hetmańskiego. Tak, to był ten czas, a ja zatęskniłam za całym tym klimatem, kiedy brałam udział jako wystawca. Wszystkie wspomnienia wróciły. Te przygotowania, napięcie, stres, żeby pogoda dopisała, żeby towaru wystarczyło, żeby się spodobał i żeby jakoś wyjść na swoje. I znowu pojawiła się ta myślę - "Może za rok..." 
Powiem Wam, że pisanie książek to jedno, ale dusza rękodzielniczki ciągle we mnie jest. I chyba już tak zostanie. Ta potrzeba tworzenia siedzi we mnie. I nie ważne czy to książki, czy to rękodzieło. Tworzyć muszę, taka moja natura:) 


Takie jarmarki mają swoje plusy i minusy, jeśli chcemy być wystawcami. I jeśli już zapomniałam o tych minusach to mogę sobie przypomnieć czytając swoje wpisy blogowe sprzed kilku lat. Na przykład ten: Jak to u mnie z tymi jarmarkami było

Albo ten: I po jarmarku...

Czy za rok zdecyduję się znowu wystawiać swoje prace? Nie mam pojęcia. Ale na pewno pójdę podziwiać prace innych, bo uwielbiam ten cały jarmarkowy klimat:)








 Obecnie jestem w trakcie pisania powieści i dość opornie mi to idzie, jak nigdy. Ale też chcę ją jak najszybciej skończyć. I skończę. Tylko trochę motywacja mnie opuściła. Przeczekam i zrealizuję swój plan, nie może być inaczej:)

Pozdrawiam



sejf

Copyright © Stare Pianino