Pomiędzy jedną premierą, a drugą. Pomiędzy korektą, a przedsprzedażą nowa książka się do mnie dobija. I nachalnie domaga się spisania. Nowa historia nie daje mi spać po nocach, nowi bohaterowie domagają uwagi. I wiecie, czasami mi się wydaje, że te postacie naprawdę istnieją. I nie myślcie, że zwariowałam, nic z tych rzeczy! :))) Ale jak zaczynam pisać, to nigdy do końca nie wiem gdzie mnie to wszystko zaprowadzi. Mam jakiś projekt, plan, ale czasami historia wymyka się spod kontroli. To właśnie lubię najbardziej, tą nieprzewidywalność:)
Książka się domaga swoich praw, a ja jestem ciągle pomiędzy. Pomiędzy chęcią szybkiego spisania całej historii, a zwykłą codziennością. Okna już od kilku tygodni smętnie przypominają, że to już czas najwyższy, żeby je w końcu pomyć! Z pralki wylewa się pranie, a na obiad też przydałoby się coś ugotować. Dzieci, szkoły, treningi, pies... Obowiązki nie mają końca, a ja bym chętnie w końcu usiadła do tego laptopa. Ehhh, jak to wszystko pogodzić, no jak?
Koniec smęcenia, wstęp do nowej książki jest. A to już coś! A później to jakoś pójdzie. Zresztą tak jak zawsze! :) Na dowód tego wrzucam fotkę, a co:)
Od dzisiaj zaczynam świąteczny spam! Książka już prawie na ukończeniu, w tym tygodniu maszeruje do drukarni. Teraz można ją już zamawiać w przedsprzedaży. To drugie wydanie książki "Trzy kroki do szczęścia" . Więc jak już czytaliście to nie zamawiajcie. To dokładnie ta sama historia. Może leciutko poprawiona, żeby lepiej się czytało. Ale jeśli szukacie pomysłu na prezent to bardzo polecam. Piękna okładka, pięknie wydana, w środku świąteczne grafiki. Będzie mi bardzo miło, jeśli zdecydujecie się zakupić moja świąteczna historię. Tutaj macie linka do recenzji:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5083738/trzy-kroki-do-szczescia
Książka "Tamten dzień" zbiera bardzo dobre opinie. Czytając Wasze recenzje aż chce mi się pisać dalej. Bo widzę, że ta moja pisanina ma trochę sensu. Troszeczkę, ale ma. I ostatni link do recenzji właśnie:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5198446/tamten-dzien . Żeby nie było, że sobie zmyślam:))))
Książkę można zamawiać w wielu księgarniach internetowych oraz jako ebook. Ja mam w domu jeszcze kilka egzemplarzy więc można zamawiać u mnie od razu z autografem:) Wysyłka przez Vinted, OLX czy jak tylko chcecie:) A ja uciekam do korektowania świątecznej powieści, żeby do drukarni jak najszybciej trafiła.
Pozdrawiam:)