12/11/2025

Okruchy codzienności

 Kiedyś na blogu miałam taki cykl - Okruchy codzienności. Od dawna go nie prowadzę, ale zastanawiając się nad tytułem taki właśnie mi się przypomniał. Dlatego dziś okruchy codzienności z mojego pisarskiego życia. Bo rękodzielniczego na razie nie prowadzę. W tym roku nie zrobiłam żadnej świątecznej pracy. Czy już na stałe skończyłam z rękodziełem? Tego nie jestem pewna, bo czasami za tym malowaniem mi się tęskni. Zobaczymy...


Jak zwykle w grudniu pisarze dostają informacje o wypożyczeniach bibliotecznych i kwocie wynagrodzenia za to. Tak, kiedyś o tym w ogóle nie miałam pojęcia, ale tak właśnie jest, za wypożyczane książki autorzy dostają wynagrodzenia. Nie są to duże pieniądze, jakieś grosze za książkę. Ale jak tych książek trochę jest i czytelnicy chętnie czytają to ładna kwota może się nazbierać. To dodatkowy zastrzyk gotówki do pisarskiej kieszeni, która często pełna nie jest. W tym roku, tak jak w poprzednim na podium jest wciąż moja trylogia z filiżanką. Najchętniej czytała się Galeria spełnionych marzeń. Później Przy filiżance kawy, a na końcu Krajobraz po burzy. Cieszy mnie, że tyle osób sięga po te powieści. Książki nie są dostępne już w wydaniach papierowych, nie ma ich w księgarniach, ale jeszcze można przeczytać je w formie ebooka albo właśnie wypożyczyć z bibliotece. I może, może w przyszłości będzie wznowienie tych powieści. Jakieś plany są, ale na razie to tajemnica:)


Moje świąteczny wydanie Trzech kroków do szczęścia znika z szybkim tempie z księgarń. Wczoraj dowiedziałam się, że jest zlecony dodruk, co mnie bardzo cieszy. Trochę zła wiadomość jest taka, że na dodruk będzie trzeba  poczekać i może nie być go przed świętami. Ale ja mam kilka jeszcze egzemplarzy u siebie. Jeśli zamówicie teraz to dojdą przed świętami z dedykacją i...


 ... taką właśnie pieczątka. Na mikołajki zrobiłam sobie prezent i spełniłam malutkie marzenie o własnej pieczątce, którą z radością przystawiam w swoich książkach. Podoba mi się bardzo. Dlatego kupując książki u mnie, taka pieczątka w środku gwarantowana. W sklepie wydawnictwa również można kupić tylko wcześniej trzeba zgłosić, że  pieczątka powinna być. To wtedy będzie:)

Ja jestem już myślami w nowej powieści, jednak trochę będzie musiała poczekać, bo... święta za pasam, a one same się nie zrobią więc porzucam na chwilę pisanie i rzuca się w wir świątecznych przygotowań. A na koniec aktualizacja mojego stosiku książkowego:). Cały mój dorobek literacki na jednym zdjęciu. W następnym roku będzie tego więcej:)))



Chyba przed świętami nie uda mi się tu być dlatego już dziś życzę Wam kochani cudownych świąt przepełnionych miłością i kochanymi ludźmi, a przede wszystkim Bożym Błogosławieństwem:)

Pozdrawiam



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz, chętnie Cię odwiedzę. Nie odpowiadam na komentarze typu "Obserwujemy?" Jeśli spodoba Ci się mój blog to zostań na dłużej, jeśli spodoba mi się Twój to zaobserwuję:)

sejf

Copyright © Stare Pianino