Moja pierwsza beza

4/26/2020

Moja pierwsza beza

Zawsze myślałam, że zrobienie bezy to jest wielka trudność, że na pewno mi nie wyjdzie i nawet nie mam co się do tego zabierać. Mój najmłodszy syn ma uczulenie na białko, więc często jak coś robię, piekę czy gotuję, to nie dodaję jajek, albo dodaję tylko żółtka. Białka zostają. I tak niedawno mnie tchnęło, że może spróbuję zrobić bezę. Naczytałam się w internecie różnych przepisów i wybrałam ten najlepszy i najprostszy dla mnie. Zresztą, jak się okazało, zrobienie bezy wcale nie jest trudne. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, żeby białka dobrze ubić i nastawić na odpowiednią temperaturę piekarnik.


Przepis na bezę, która mi wyszła:)
- 6 białek
- 300g drobnego cukru
- 1 łyżka soku z cytryny - w większości przepisów jest żeby dodać łyżkę octu, ja wolę cytrynę:)
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- szczypta soli



 Na początek dodajemy szczyptę soli i ubijamy białka. W każdym przepisie jest podane, żeby ubijać mikserem, ale ubijanie zwykłą trzepaczką też wyjdzie, sprawdziłam:)
Pod koniec ubijania białek stopniowo dodajemy cukier, mąkę, cytrynę.
Piekarnik rozgrzać do 120 stopni i do takiego wkładamy naszą bezę. Po 5 minutach zmniejszamy temperaturę do 100 stopni. I tak ma się beza piec ok 2,5 godzin.
Na koniec wyłączamy piekarnik i pozostawiamy w nim bezę na kilka godzin do całkowitego wyschnięcia, najlepiej na całą noc, a drzwi piekarnika lekko uchylamy.

 

Krem do bezy:
400 ml śmietanki kremówki
250g serka mascarpone
1 łyżka cukru waniliowego
1 łyżka cukru pudru
Śmietankę ubijamy i mieszamy z serkiem. Na wierzch można dodać różne owoce, a ja nie mogę już się doczekać naszych owoców sezonowych. Do bezy idealne.

Dzisiaj również mam w planach pieczenie bezy.

Udanej niedzieli:)
Imbryczki i wyniki Candy:)

4/19/2020

Imbryczki i wyniki Candy:)

Podstawki pod kubeczki, do kawek lub herbatek. Dla dwojga:) Na podstawkach można spokojnie stawiać gorące kubki, nic się z nimi nie dzieje, są zabezpieczone specjalnym lakierem odpornym na wysokie temperatury. Podstawki można zakupić tutaj






Nadszedł czas na podsumowanie mojego Candy. Gdzie te czasy, kiedy pod takimi wpisami zgłaszało się ponad 100 osób?:) To już historia,ale może te czasy jeszcze wrócą. A moje Candy wygrywa : raeszka
Gratuluję i poproszę o wiadomość z adresem do wysyłki paczuszki:)
Dobrego dnia kochani!
Pomyliłam dni, szukam normalności i plaster zrobiłam

4/07/2020

Pomyliłam dni, szukam normalności i plaster zrobiłam

Dzisiaj rano przebudziłam się w pełni przekonana, że jest sobota. Dopiero po chwili zaczęłam intensywnie myśleć i doszłam, że jednak to wtorek. Jak te dni mi się mylą, zlewają w jedno. Już niedługo święta, a do mnie to nie dochodzi. Wszystko stanęło na głowie, więc staję i ja!



Nie chcę narzekać, bo mam tak wiele. Ale przychodzą kryzysy i pytania, ile to jeszcze potrwa?
Brakuje mi normalności, ludzi, zwykłego wyjścia do sklepu.
W święta zawsze mam dom pełen ludzi, jedni przychodzą, inni wychodzą, dosłownie! Teraz będzie inaczej...




Próbuję łapać jednak te miłe chwile, delektować się kawą, uśmiechami dzieci, wiosennym słońcem. Szukam normalności w tym nienormalnym świecie.
Kiedyś ta normalność wróci, bo wróci prawda?
Plaster kolejny zrobiłam, taki wiosenny, wesoły. Czasami jeszcze coś zmaluję i odkrywam, że jednak wciąż daje mi to radość:)


Paczuszki z wyprzedaży postaram się wysłać w tym tygodniu, może jeszcze dzisiaj. Dam znać:)

sejf

Copyright © Stare Pianino