4/07/2020

Pomyliłam dni, szukam normalności i plaster zrobiłam

Dzisiaj rano przebudziłam się w pełni przekonana, że jest sobota. Dopiero po chwili zaczęłam intensywnie myśleć i doszłam, że jednak to wtorek. Jak te dni mi się mylą, zlewają w jedno. Już niedługo święta, a do mnie to nie dochodzi. Wszystko stanęło na głowie, więc staję i ja!



Nie chcę narzekać, bo mam tak wiele. Ale przychodzą kryzysy i pytania, ile to jeszcze potrwa?
Brakuje mi normalności, ludzi, zwykłego wyjścia do sklepu.
W święta zawsze mam dom pełen ludzi, jedni przychodzą, inni wychodzą, dosłownie! Teraz będzie inaczej...




Próbuję łapać jednak te miłe chwile, delektować się kawą, uśmiechami dzieci, wiosennym słońcem. Szukam normalności w tym nienormalnym świecie.
Kiedyś ta normalność wróci, bo wróci prawda?
Plaster kolejny zrobiłam, taki wiosenny, wesoły. Czasami jeszcze coś zmaluję i odkrywam, że jednak wciąż daje mi to radość:)


Paczuszki z wyprzedaży postaram się wysłać w tym tygodniu, może jeszcze dzisiaj. Dam znać:)

16 komentarzy:

  1. Jaki piękny ten plaster. Ja też od kilku dni czuję się uwięziona z córką w domu. Dobrze chociaż, że mamy taras i podwórko, ale brakuje mi kontaktu z ludżmi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Telefony w dłoń albo komputery i kontaktujmy się z ludźmi inaczej. Skype chyba taniej niż telefon w obecnej sytuacji. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Plaster piękny.
    No nie jest łatwo.
    Uważaj z wysyłaniem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam ogród, pole, psy i rodzinę- wypoczywam. Nie narzekam, tylko doceniam- bo mam wiele. Zyczę dużo siły i pogody ducha:-))

    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszyscy zapewne mamy wiele, też do stracenia, więc siedźmy w domu, róbmy to co nas cieszy i miejmy nadzieję. Mówią, że to matka głupich, niech więc jestem głupia, ale wierzę, że wreszcie będzie to jak zły sen. Musi tak być. Czasu oczyszczonego z koronaworusa życzę. Podkładka piękna oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo by pisać.... Każdy ma chwile zwatpienia...plaster przepiękny.....

    OdpowiedzUsuń
  6. Będzie dobrze, musi być ;) ja także cieszę się drobnostkami - tym, że dzień długi, że mogę otworzyć okna i łapać promienie słońca :)
    Serwetka z rowerem świetnie pasuje do drewnianego plastra :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ piękny plaster powstał, nic tylko się takim zachwycać... Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny plaster. Może być ozdobą i praktyczny jednocześnie. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  9. wow, sama go zrobiłaś ?! ale rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny plaster:)Oj,normalności mi też brakuje a teraz jeszcze bardziej...mieszkanie w bloku kompletnie nie służy.Na domiar złego u nas nawet balkonu nie ma:( to w tym okresie jest dla mnie katorgą.
    Pozdrawiam Gosiu:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny plaster !
    Gosiu, zdrowych, spokojnych, pełnych wiary i nadziei na lepszy czas świąt Wielkiej Nocy.
    Trzymaj się ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nadal chodzę do pracy. Teraz mam akurat tydzień wolnego, więc odpoczywam póki mogę bo od poniedziałku wracam :) Wspaniała praca, jestem zachwycona, wygląda pięknie!
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
  13. Warto cieszyć się z najprostszych rzeczy. Ta sytuacja chyba nas tego nauczy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, chętnie Cię odwiedzę. Nie odpowiadam na komentarze typu "Obserwujemy?" Jeśli spodoba Ci się mój blog to zostań na dłużej, jeśli spodoba mi się Twój to zaobserwuję:)

sejf

Copyright © Stare Pianino