1/21/2018

Okruchy codzienności 5

Ostatni czas to dla mnie był czas wielkiego oczekiwania. Bardzo chciałam, żeby było już po wszystkim, a jednocześnie bałam się tej chwili bardzo. Szczegółów mojego porodu nie będę opisywać, ale jak wychodziłam ze szpitala z Filipem trzy lata temu to pomyślałam, że tak to można rodzić. Wychodząc ze szpitala teraz miałam w głowie tylko jedną myśl - NIGDY WIĘCEJ!!!


Uczymy się teraz tej naszej nowej codzienności. Byłam przygotowana na kompletny chaos, ale nie jest tak źle. Drugie dziecko, jak na razie, jest dużo spokojniejsze. Zresztą przy drugim nie panikuje się tak jak przy pierwszym. Filipowi może troszkę trudniej się odnaleźć, ale to tylko kwestia czasu. Na razie odkrył farby i maluje swoje abstrakcje nie tylko na kartonach:)


- Filip dlaczego nie śpisz? Nie możesz spać?
- nie mogę
- dlaczego?
- bo tata burczy

 


23 komentarze:

  1. Powodzenia Gosiu:)I gratuluję powiększenia rodziny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech się maleństwo zdrowo chowa!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gosiu śliczny synuś ten najmłodszy a starszy to już przystojniak:-)
    Wiesz, ja po urodzeniu chłopaków zawsze mówiłam że nigdy więcej bo namęczyłam się okropnie, choć po drugim porodzie następnego dnia już jak sarenka brykałam nie to co po pierwszym po dopiero 10 dniach mogłam usiąść, obiady jadłam na stojąco lub półleżąc. Gdy rodziłam Wiki zapadła decyzja o cesarce bo za długo trwała akcja a nie miałam skurczy i gdyby nie to iż ciężko na początku jest bo jednak wstawanie czy choćby toaleta sprawiają trudności to nie żałuję że właśnie przez cięcie ją urodziłam. U nas jak to położna stwierdziła dzień bez cesarki to dzień stracony-czasy się pozmieniały i teraz na życzenie tną a szpital kasę grubą zbiera. No nic rozpisałam się haha za chwilę rok już minie jak mam córcie-czas szybko leci.
    Dużo zdrówka Wam życzę i niech najmniejsza pociecha Wam rośnie i radość niesie. Filip super jako starszy brat się spisuje:-) Buziaki:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niech się zdrowo chowają :). Mały artysta po Mamie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się że już w domku. To najważniejsze, że jest dobrze.
    Zdrówka Wam i wzrostu życzę.

    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję Gosiu i życzę zdrówka całej Rodzince:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super że już w domku jesteście:) Śliczniutkie chłopaki

    OdpowiedzUsuń
  8. Gosiu taka codzienność jest wspaniała, buziaki dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz wspaniałych, kochanych synków, Filip już ma zadatki na artystę! Pozdrawiam cieplutko całą rodzinkę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję Gosiu drugiego dzidziusia i życzę mu wszystkiego najcudowniejszego w życiu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratulacje :) zdrówka dla Rodzinki :)
    Starszy brat dzielny i twórczy :)
    Przeurocze koniki na biegunach, do zakochania!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkiego dobrego dla Was. Macie śliczne dzieci. Bardzo ładne koniki na biegunach

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję drugiego synka i życzę Wam wszystkiego dobrego:) Filip to mały artysta i super starszy brat!:) Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie, że masz już to za sobą i masz swoje dzieciątka przy sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna ta Twoja codzienność, pełna miłości :) Filipek już taki duży, prawdziwy starszy brat. Talent ma po mamie :)
    Gratuluję Ci Gosiu jeszcze raz wspaniałej rodzinki :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Super chłopcy! Dużo szczęścia dla Was.

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajnie razem wygladaja, zanim sie obejrzysz beda sie razem bawic :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczne dzieciaczki :) Myślą, że przy pierwszym jest najtrudniej, przy kolejnych mamy już swoje doświadczenia :)
    Niech się zdrowo chowają :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowny jest a bracia wyglądają ślicznie razem :) Dużo zdrówka dla Was :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratuluje,super chłopaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale Filipek się zmienił, jaki duży chłopczyk, włoski mu ściemniały...śliczny chłopczyk :) Drugi synuś...słodkie maleństwo :) Widzę, nie było łatwo ale najważniejsze, że jesteście cali i zdrowi. Ja też sporo przeszłam...później się o tym nie myśli tylko patrzy na te swoje skarby z miłością i radością. Niedługo będą się razem bawić, przytulać, dawać buziaki. Mnóstwo miłych chwil przed Wami...pozdrawiam ciepło i wszystkiego dobrego życzę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, chętnie Cię odwiedzę. Nie odpowiadam na komentarze typu "Obserwujemy?" Jeśli spodoba Ci się mój blog to zostań na dłużej, jeśli spodoba mi się Twój to zaobserwuję:)

sejf

Copyright © Stare Pianino