4/03/2014

Czwartkowo

Ten czas zdecydowanie za szybko leci. Przeprowadzka trwa. Pakuję te rzeczy do pudeł i tak się zastanawiam po co człowiek tyle tego wszystkiego gromadzi. Potem tylko z tym kłopot. Po co mi tyle kubków:)? Co tam przecież wszystko potrzebne i szkoda wyrzucać, kiedyś się na pewno przyda. Niestety często się nie przydaje i tylko kurzem zarasta. Więc dziś zmieniam myślenie i wyrzucam co tylko się da ( no prawie). Kursuję ciągle do śmietnika, a tych rzeczy jakoś nie ubywa. I tak sobie myślę, że w tym nowym domu będzie o wiele więcej miejsca na gromadzenie i jak kiedyś przyjdzie nam się i  stamtąd wyprowadzać... Strach pomyśleć. No ale nie ma co się zamartwiać na zapas:)
W tym moim szale wyrzucania i pozbywania się wszystkiego wpadłam na pomysł, żeby wszystkie prace z wyprzedaży przecenić na 10zł. Więc ogłaszam mega wyprzedaż i tylko dzisiaj!!!! Wszystko po 10 zł TU.

A ostatnio, żeby się odstresować zrobiłam taką deseczkę


Tylko tak myślę, czy ten kogut tutaj pasuje czy nie? No nic jest jaka jest:)


Powyżalałam się trochę, teraz uciekam ogarniać dalej to wszystko. A tak mi się nie chce!!!!
Do następnego pa pa:)

33 komentarze:

  1. świetna, właśnie z tym kogutem mi się podoba, świąteczna a trochę różna od najczęściej spotykanych dekoracyjnych schematów :)
    całuski

    OdpowiedzUsuń
  2. Deseczka super, fajne ma kolorki, ta czerwień dodaje jej uroku, a kogut jest jak najbardziej na swoim miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna deseczka wyszła, taka inna...a koguta to może bym czerwonego zrobiła;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kogucik cudo! A z porządkami masz rację! Ja też tak robię co jakiś czas :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kogut idealnie pasuje, deseczka jest śliczna :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. Nieraz dobrze jest z siebie powyrzucać różne żale i złości ale Małgosiu wyrzucaj rożsądnie ja tak robiłam jak ty a dziś żałuję wielu rzeczy któ¶e wyrzuciłam - kogut odstresacz superowy buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tez chomikuję, a póżniej wyrzucam, deseczka z klimatem

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna deseczka, kogut jak najbardziej jest na swoim miejscu!

    OdpowiedzUsuń
  9. Deska jest cudna i ta soczysta czerwień :) A teraz lece na wyprzedaż :)
    Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Skąd ja to znam, ostatnio większość kubków wylądowało na śmieciach i większość pierdułek nikomu nie potrzebnych, ale zapomnianych. Lubię takie oczyszczenia, jakoś lżej mi się robi na duszy :))
    Deseczka rewelacyjna, kogut dodaje uroku :)
    Siły Kochana życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. mam podobnie jeśli idzie o potrzebne i niepotrzene rzeczy :)))
    deseczka śliczna a Ty uważaj na siebie moja droga :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. kogucik jak najbardziej pasuje :) a fakt chomikowania wszystkiego przemilczę, skąd ja to znam... ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pewnie, ze kogucik pasuje :-) . Mnie tez czeka przeprowadzka i az mi slabo na mysl o pakowaniu ;-) .

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi się podoba owoc Twojego odstresowania ;-) moim okiem zamiast dużego koguta pasowałby tam taki sam tylko, że mniejszy. Ale deseczka przyciąga wzrok :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z kogucikiem super. A z gromadzeniem rzeczy mam dokładnie to samo...

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj tak, skąd ja to znam....najpierw kupujemy, bo nie można sobie odmówić a potem.....stosik nigdy nie używanych rzeczy rośnie i rośnie..... Deseczka bardzo ładna.... taka,, ludowa,,....:))) Pozdrawiam....

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo fajna :) zwłaszcza że tego koguta to nie wiadomo gdzie przypiąć :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Oczywiście, że pasuje skoro się pojawił :) A co do wyrzucania.... brakuje takiego schroniska dla rzeczy niepotrzebnych - powinno być w każdej miejscowości... bo na śmietnik tak jakoś szkoda czasem... Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Z kogucikiem! A pakowanie... z jednej strony niefajne, z drugiej to jest taki kop, żeby własnie powyrzucać trochę staroci i zdekompletowanych skorup. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  20. Deseczka jest piękna i w klimacie zbliżajacych sie świat...
    Buziaczki kochana i udanego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ajj te zbieractwo, często i mnie ono gubi... Fajne kogutki, wszystkie 3 sztuki mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajna deseczka taka kolorowa.Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  23. niesamowicie ładna ;)
    chyba muszę zgłębić wiedzę o decoupage, pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. oj tak przeprowadzki to spore wyzwanie, ale za to zmuszają do przeglądu zgromadzonych drobiazgów i pozbycia się choć części z nich :)
    a deseczki z kogutkami sa pełne uroku

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciekawy efekt uzyskałaś:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. deseczka wyszła świetnie, tak trochę na ludowo!

    z ta przeprowadzką i pakowaniem to uważaj, przecież nie powinnaś dźwigać i się przemęczać!!!

    buziak poniedziałkowy, cmok cmok cmok :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajna ta deseczka :)
    Z gromadzeniem tak jest, mamy ogromna piwnicę - niestety ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Oj, z tym gromadzeniem, to mogę Ci podać rękę, Ty to chociaż wyrzucasz, a ja wszystko trzymam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  29. ja również wszystko gromadzę! mój pokój wygląda często jak bazar! ale raz na pół roku wyrzucam kilka rzeczy :D i jak się potem okazuje, wcale nie brak mi tych przedmiotów!
    deseczka piękna, może kiedyś nauczę się ozdabiać tak różne przedmioty :)

    anecia & roses ♥ blog

    OdpowiedzUsuń
  30. No, mam ten sam problem :( Chomikuję i chomikuję... Teraz mam małe przemeblowanie i remont w planach. Koszmar! Też próbuję część powyrzucać (połowę na pewno można by było), ale ani jak nie zdecyduję się, którą to część :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, chętnie Cię odwiedzę. Nie odpowiadam na komentarze typu "Obserwujemy?" Jeśli spodoba Ci się mój blog to zostań na dłużej, jeśli spodoba mi się Twój to zaobserwuję:)

sejf

Copyright © Stare Pianino