5/05/2025

Publikujesz różne treści na swojej stronie? Zarabiaj na tym!

Przez majówkowy weekend odpoczęłam, naładowałam akumulatory. Ale również coś nowego odkryłam na stronie jednej koleżanki blogowej. Otóż dodała ona wpis na temat zarabiania na swojej treści. Tak wiem, takich wpisów wszędzie jest sporo i niekoniecznie się sprawdzają. Często czytam takie z przymrużeniem oka, albo nie czytam wcale. Tym razem przeczytała, oczu nie przymrużyłam. Wszystko ładnie wyglądało, ale czy to działa? Nie namyślając się ani chwili sama to sprawdziłam.

A chodzi o polską aplikację, która z tego co widzę jest już od kilku miesięcy. Nie wiem jak to się stało, że dopiero kilka dni temu o niej usłyszałam. Ale lepiej późno niż wcale. Ta aplikacja to BILLIN.


 


Jest troszkę podobna do Instagrama, ale ma mniej funkcji. Na przykład nie można dodawać wiadomości pomiędzy użytkownikami, ani relacji. Za to można na niej zarabiać. I nie zarabiasz za klikanie w reklamy, ale tylko za wyświetlenie Twoich wpisów. 
Najwięcej płatne są filmiki, nawet bardzo króciutkie. Za 1000 wyświetleń filmiku aplikacja płaci 5 zł, za zwykłe zdjęcie 1 zł, ale naliczane wynagrodzenie jest już od 250 wyświetleń. Jeszcze nie udało mi się zdobyć tysiąca wyświetleń, a już jakaś sumka na koncie mi się zgromadziła. 

Nie musisz mieć konta na Instagramie czy Facebooku. Możesz zacząć całkiem od zera i zacząć zarabiać na tym co kochasz. Recenzujesz książki? Wrzuć recenzje na Billin. Nawet te, które masz już na blogu czy na innym kanale. Recenzujesz kosmetyki, również i co tam tylko sobie chcesz. Możesz promować swoją twórczość, tak jak ja, i zbierać pieniążki na przydasie do rękodzieła, na ulubione książki itd. Takie kieszonkowe każdemu się przydadzą:)

Społeczność na Billin bardzo się wspiera. Wiadomo, każdemu zależy na rozbudowaniu konta i na zarobkach. Ja zaczęłam ostatniego dnia kwietnia i wyświetleń i obserwatorów z każdym dniem przybywa. 

I na koniec. Jeśli pobierzecie aplikację, można Tutaj, i zarejestrujecie się z mojego polecenia starepianino od nazwy bloga oczywiście, na Wasze konto od razu wędruje 10 zł więc już coś jest na start.
Można pomyśleć, że to oszustwo, że zwykła ściema. Przeczytam wiele opinii i komentarzy na temat tej aplikacji. Praktycznie same pozytywy, a użytkownicy chwalą się miesięcznie swoimi zarobkami. I niektóre są imponujące:)

Wiadomo, że trzeba troszkę włożyć w to wysiłku i być regularnym w publikowaniu, ale myślę, że warto. 
Jeśli zarejestrujesz się z mojego polecenia starepianino to daj znać. Chętnie będę Cię obserwować:) 

Co o tym myślicie?

Wpis nie jest sponsorowany:)

Pozdrawiam:)



1 komentarz:

Dziękuję za każdy komentarz, chętnie Cię odwiedzę. Nie odpowiadam na komentarze typu "Obserwujemy?" Jeśli spodoba Ci się mój blog to zostań na dłużej, jeśli spodoba mi się Twój to zaobserwuję:)

AD2

sejf

Copyright © Stare Pianino