7/11/2016

Czasami tak jest

Czasami tak jest. że wydaje mi się, że już na temat rękodzieła wszystko zostało napisane, powiedziane. Już wszystkie tematy zostały poruszone na blogu, nie ma o czym pisać. Bo co można jeszcze nowego wymyślić? Temat wyczerpany. A jeśli chodzi o decoupage to przecież nic wielkiego, każdy może przykleić serwetkę do jakiegoś przedmiotu, pomalować. Już dzieci uczą się tej techniki.

Czasami tak jest, że pomysły się kończą i jakaś taka stagnacja nastaje. I brakuje tego bodźca do dalszego działania.

Czasami tak jest, że przy kubku gorącej kawy poszukuję tej weny, która gdzieś się zapodziała.



A czasami jest tak, że przychodzi taka wiadomość:

Witaj Gosienko ! Jestem pod wrazeniem Twojego bloga .Zbulersowala mnie wzmianka ,ze wszyscy wzdychaja i nic nie robia .Kto jak kto ,ale Ty robisz bardzo duzo!!!Porady ,ktorych udzielasz sa bezcenne i za to serdecznie Ci dziekuje.Milo jest zobaczyc co robisz bo moja przygoda z deco dopiero sie zaczela i nie dorastam Ci nawet do piet.Trzymaj tak dalej i wiedz,ze to co robisz jest odbierane bardzo pozytywnie i przy tym bardzo pomocne.Pomimo tego ,ze nie pisze komentarzy bo tego nie lubie trzymam kciuki i zycze powodzenia.

i wszystko nagle znowu zaczyna mieć sens. Te ponad 4 lata pracy nad blogiem nie poszły na marne, ktoś czyta, inspiruje się. Dla kogoś jest to przydatne. Jest po co pisać, tworzyć. I znowu chce się chcieć:)

Czasami doceńmy inne blogerki dobrym słowem, komentarzem, mailem. Bo czasami tak jest, że wszyscy tego potrzebujemy.

24 komentarze:

  1. Oj tak- chwile zwątpienia, braku weny czy chęci nachodzą chyba większość z nas.
    Czasem wystarczy drobny gest-dobre słowo i człowiekowi znów Się Chce :)
    Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Też miałam takie chwile zwątpienia, ale znów działam :) Pewnie znowu przyjdą szare dni, ale tak jest w każdym aspekcie życia, więc nie ma co się załamywać tylko przeczekać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię wersety biblijne bo choć są bardzo stare to zawsze na czasie, a umieszczone na takiej pięknej deseczce wiszącej gdzies w kuchni mogą naprawdę pokrzepić duszę. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Popatrzyłam... i zaraz idę po kawę :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy i bardzo trafny werset Gosiu. Ja ostatnio tez mam chwile zwątpienia i niemocy. Nic nie tworzę nowego i bardzo mnie to dobija. Mam nadzieję, ze jak skończę remonty w domu to czas znajdę i wena twórcza powróci.

    OdpowiedzUsuń
  7. Z pewnością zasłużyłaś na tak ciepłe słowa i nigdy nie miej wątpliwości co do swojej twórczości. Czasem można od niej odpocząć po to by znów z czymś wielkim powrócić.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo miło czytać takie słowa na swój temat:)Zasługujesz na to:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja od momentu kiedy weszłam na twojego bloga mówiłam że jesteś zdolna dziewczyna :) każdy z nas ma chwile zwątpienia i słabości grunt to stawić im czoło i się nie poddawać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze że są takie osoby, które potrafią dodać nam skrzydeł . A Ty Gosiu nic się nie przejmuj, tylko rób swoje. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgadzam się się Tobą. Takie wiadomości, dobre dusze ogromnie motywują do dalszego działania. Nie warto przejmować się innymi tylko trzeba robić swoje. I tak robię :) ściskam i rób to co kochasz dalej, bo wychodzi Ci to niesamowicie !!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak najwiecej momentów z weną :)

    OdpowiedzUsuń
  13. No widzisz :) Nie myśl tak, że decoupage to nic takiego i każdy może to robić, uwierz mi, że nie każdy :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo miłe słowa, Gosiu, które dodają skrzydeł. Każdy twórca i bloger tego potrzebuje:) ogromnie Cię rozumiem:)
    Kawa cudnie Cię inspiruje:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Praca cudowna! Twórz ich jak najwięcej! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeśli cię to pocieszy to nie każdy potrafi tworzyć takie cuda jak ty. Mi na przykład decoupage nie wychodzi za nic ale z szyciem już jest trochę lepiej. Każdy z nas ma inne zdolności i to jest piękne. Piękna deseczka jak zwykle, pozdrawiam cię serdecznie :)
    h

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam Twoje prace, są świetne ;)


    madzik-world.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja właśnie mam taką kompletną demotywację... Nie piszę niczego na blogu od początku roku bo cały czas nie jestem przekonana do tej formy. Poza tym, właśnie, o czym można pisać jeśli chodzi o rękodzieło a zwłaszcza decoupage, też mam wrażenie, że wszyscy już wszystko powiedzieli i napisali. Jeśli chodzi o nowe rzeczy to owszem, coś tam nowego powstaje ale ich sprzedaż spędza mi sen z powiek. Czy ktoś ma jakiś sprawdzony sposób (oprócz zamówień od znajomych i rodziny  ) na sprzedaż swojego rękodzieła??? Sama już nie wiem jak to wszystko ogarnąć, brakuje mi pomysłów. Miłe chwile się zdarzają, owszem, ale chyba więcej – przynajmniej w moim przypadku – jest tych negatywnych, przygnębiających myśli.

    OdpowiedzUsuń
  19. Aaaa... i jeszcze zapomniałam napisać a propos tego, że niby "decoupage to nic takiego". Ja już sama nie wiem. Koleżanka powiedziała mi, że dla przeciętnego człowieka nie ma znaczenia ile jest warstw lakieru, jak bardzo to jest wypieczczone itp. itd. Przeciętny człowiek widzi przyklejony i polakierowany papier/serwetkę, i nie zwraca uwagi na szczegóły. No i słyszałam też, że nie jest to strasznie skomplikowana technika, że każdy może sobie przykleić w domu serwetkę i ją polakierować i nie musi od razu wydawać pieniędzy na gotowe przedmioty, które zawsze przecież są za drogie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Blog, rękodzieło, decoupage, a także jego sprzedaż, która u mnie przychodzi falami (dużo zamówień, albo wcale) to w moim przypadku ciągła huśtawka nastrojów. Rzucam to, tracę wenę, ale potem wracam, bo czasem wystarczy jedno pozytywne słowo, komentarz na blogu, nowe zamówienie albo właśnie wizyta na takim blogu jak Twój, żeby znów poczuć, że to przecież moja pasja:) Bardzo lubię tu do Ciebie zaglądać:) Deseczka śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wspaniała deseczka. Będzie myśle, że źródłem wielu nowych przepięknych inspiracji. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. oj ,jak to dobrze znam...

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczna deseczka ♥ Od dłuższego czasu odczuwam zmęczenie,rzeczy które mnie cieszyły straciły blask i właśnie wydarzyło się coś co wyrwało mnie z tego odrętwienia :)
    Decoupage mogę tylko podziwiać,uwielbiam prace wykonane tą techniką,w Twoim wykonaniu są cudowne i zawsze cieszą moje oczy ♥ Pozdrawiam serdecznie ♥

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, chętnie Cię odwiedzę. Nie odpowiadam na komentarze typu "Obserwujemy?" Jeśli spodoba Ci się mój blog to zostań na dłużej, jeśli spodoba mi się Twój to zaobserwuję:)

sejf

Copyright © Stare Pianino