6/05/2014

Na tarasie

O tarasie marzyłam całe życie. Może o trasie to za dużo powiedziane, ale chociażby o małym balkoniku, który mogłabym przytulnie urządzić, napić się na nim kawy, poczytać książkę. Ciasne mieszkanie na parterze niestety nie dawało takich możliwości. I tylko patrzyłam na inne balkony i marzyłam, że może kiedyś...
I to kiedyś nadeszło w tym roku. Przeprowadzka do domu ( o tym też zawsze marzyłam), dwa balkony i taras. I teraz pojawił się problem, jak ten taras urządzić przy dość ograniczonych środkach finansowych.
Jak wykorzystać to co już mamy, zrobić coś z niczego?
Przedstawiam Wam wstępny projekt naszego tarasu. Jeszcze jest dużo do zrobienia i do kupienia, ale już można przyjemnie posiedzieć z kawusią i ciekawą lekturą:)




Stare krzesła, na które już nie mogłam patrzeć, wpadły w ręce mojego męża i teraz są już znośniejsze w wyglądzie:) Podłoga jest okropna i chyba kupimy na nią sztuczna trawę. Jeszcze trochę dodatków, latarenek, kwiatów i będę miała wymarzony tarasik:)
A na koniec kilka drobiazgów, które ostatnio poczyniłam



Następny post pewnie będzie jarmarkowy, już nie mogę się doczekać, żeby pobuszować między straganami:)
Pozdrawiam:))

39 komentarzy:

  1. piękne jest to że spełniło sie Twoje marzenie a z czasem taras będzie rozkwitał :))))))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Już jest fajnie! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. powolutku i dochodzisz do wszystkiego pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Najwazniejsze ze taras jest :) I zapowiada sie fajnie:)))
    Miłego dnia:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. za jakiś czas będziesz miała cudny taras, już jest bardzo klimatycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Powolutku powstanie klimatyczne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Urządzisz z czasem, najważniejsze, że jest już miejsce do wypicia filiżanki kawy...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja też z niecierpliwością czekam na swój wymarzony tarasik, w przyszłym tygodniu będą mi go montować :) masz rację, nie ma nic przyjemniejszego niż wypicie porannej kawusi na własnym skrawku klimatycznie urządzonego tarasu :) dlatego gratuluje przeprowadzki i czekam na kolejne postępy w aranżacji Twojego kącika ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie na tarasie kochamy swoje tarasy.Buźka.

    OdpowiedzUsuń
  10. ale u ciebie szałowo i ślicznie
    Zapraszam Cię na moje rozdanie (trwa jeszcze tylko kilka dni ) do którego dołożyłam dziś trochę kosmetyków i biżuterii. Pozdrawiam Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze chwilka i tarasik będzie jak z bajki :) Już jest przytulnie :)
    Cudne serducha.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  12. Przytulny i bardzo ładny kącik...
    Mnie się już bardzo podoba!
    Ściskam Małgosiu

    OdpowiedzUsuń
  13. Najważniejsze, że Twoje marzenia Małgosiu się spełniły!

    OdpowiedzUsuń
  14. Milego gospodarowania tarasiku juz widze ze zapowiada sie swietnie ! Gratuluje przeprowadzki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Taki kącik w sam raz na ciepłe, letnie wieczory:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Gosiu, tarasik już zaczyna się świetnie zapowiadać:) Podłoga... cóż, faktycznie średnio urodziwa, ale sztuczna trawa przykryje wszystko, z czasem można też pomyśleć np. o podeście z desek czy nawet palet- wszystko przed Tobą, ważne, że jesteś na swoim:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Z czasem wszystko nabierze wyglądu i zostanie "dopieszczone", ale i ja znam tę niecierpliwość, żeby już i na teraz, a zwłaszcza kiedy nam bardzo na czymś zależy. Najważniejsze, że taras już "obłaskawiony". Pozdrawiam, a i zawieszki jak zawsze mnie urzekają:)

    OdpowiedzUsuń
  18. NA pewno ładnie by wyglądały te serduszka zawieszone na tarasie ....czas na kawę:))

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja mam pytanko. Czy mogę wprosić się na kawę na tym tarasie:) Obiecuję że przyniosę coś słodkiego:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ważne, że już masz gdzie szaleć artystycznie :)) zapowiada się fajnie :)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj
    Jeszcze donice z kwiatami i będziesz miała cudowne miejsce do wypoczynku.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Twój taras zapowiada się baaardzo obiecująco :)) a,, kawowa, ,poducha to kupiona czy szyta z worka...? Bardzo fajna :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj Gosiu :) Bardzo ładnie się zapowiada ten Wasz taras, już jest bardzo przytulnie :) a krzesła genialne :) Pozdrawiam i ściskam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Znam, te dylematy jak urządzać wykorzystując bardzo ograniczone środki finansowe . Ale Tobie udało się to zrobić znakomicie , taras wygląda bardzo fanie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. pięknie:) wspaniale mieć taki kącik by o poranku smakować na nim kawkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. to wspaniałe, że marzenia się spełniają!

    poducha rewelacyjna.

    będę czekała na kolejne odsłony tarasu.
    udanego weekendu, Ania :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Niesamowicie piękne ta poducha jest odlotowa na krześle - dziś Małgoś krótko bo masz chyba dość po ostatnim komentarzu moich wywodów - papappa buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  28. Taras to też moje marzenie. Fajnie to wykombinowałaś z tego co już masz. Poduszka cudna, i jestem ciekawa co jeszcze wymyślisz :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Super, cieszę się razem z Tobą tym tarasem i czekam na kolejne odsłony. Z tego co widzę podłoga jest betonowa, możecie pójść w stylu shabby i zostawić ją gołą, tylko zeszlifować wypolerować. Takie podłogi są super, można je na koniec też polakierować, ale tylko jak są całkiem suche inaczej lakier będzie odpryskiwał. Albo możecie nie szlifować i położyć jakieś dechy, może nawet stare, z jakiejś rozbiórki? Możliwości pełno, najważniejsze, że już masz to wymarzone miejsce :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. MM już sobie wyobrażam jak tam siedzę i czytam książkę popijając ciepłą i aromatyczną herbatke; D

    OdpowiedzUsuń
  31. też marzę o tarasie albo balkonie
    zapraszam do mnie http://poeta112.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. Taras już wygląda fajnie ;)
    Świetna poduszka ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Najważniejsze, że masz wymarzone miejsce. Z czasem dopieścisz na nim każdy szczegół :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Zazdroszczę Gosiu tarasu :) Krzesła po metamorfozie wyglądają wspaniale, fajna poduszka :) Zawieszki jak zawsze cudowne :))

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie wszystko musimy mieć od razu, a jak się czeka to więcej z tego radości...ja się o tym przekonałam, zawsze chciałam wszystko już!!! dziś im dłużej czekam tym większą mam z tego przyjemność:)
    Najważniejsze, że masz miejsce reszta przyjdzie...
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Prace piękne, masz wielki talent i cierpliwość. Kiedyś też chciałam zająć się tą techniką ale nie starczyło mi czasu. Robiłam za to własną biżuterię i mam do tego wielki sentyment

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, chętnie Cię odwiedzę. Nie odpowiadam na komentarze typu "Obserwujemy?" Jeśli spodoba Ci się mój blog to zostań na dłużej, jeśli spodoba mi się Twój to zaobserwuję:)

sejf

Copyright © Stare Pianino