1/09/2013

Jedna kawa

Wczoraj rozebraliśmy choinkę. A dzisiaj...Dzisiaj zrobiłam już tylko jedną kawę. Tak pusto się zrobiło w domu.

 
 
Nie lubię tych rozstań i pożegnań. Powinnam  już się do tego przyzwyczaić, ale chyba za każdym razem jest gorzej. No nic, muszę się jakoś zebrać i iść dalej. Na początek chyba powędruję do pracowni poszukać weny.
Fajnie, że jesteście:) A może wpadniecie na kawę?

 
Miłego dnia...

36 komentarzy:

  1. smacznej kawusi życzę ja już rozebrałam choinkę 2 stycznia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie napiłabym się z Tobą kawki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To ja z przyjemnością wpadam na kawusie z kremówkami w zębach hi,hi:)

    OdpowiedzUsuń
  4. na kawkę zawsze chętnie :)
    hihi...
    no...za każdym razem gorzej z "rozstaniem" i czas się nienaturalnie wydłuża jak JEGO nie ma a jak ON jest ucieka czas jak szalony!prawda?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, teraz będzie się dłuuuuużył jak nie wiem co.

      Usuń
  5. Cześć pierwszy raz tu trafiłam. Ja też decoupaguje, ale nie mam tylu wytworów co ty :-). Pięknie robisz. Bedę zaglądać. Smutny wpis, ale bardzo dobrze Cię rozumiem, choć przeżyłam swoje już jakiś czas temu. Nie jest łatwo ale trzeba iść... Delektuj się wszystkim innym co daje radość - wydaje mi się że warto. A tak zajmując głowę decoupagem to może masz ochotę na serwetkową wymiankę? Jakby co napisz może na maila - mg_lepa@poczta.fm to przyślę Ci zdjęcia moich propozycji wymiankowych. Trzymaj się dzielnie

    OdpowiedzUsuń
  6. Powodzenia, trzymaj się ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja właśnie też popijam kawkę i nawet mam kubek podobny:) I ja już się nosze z zamiarem rozebrania choinki, mój kot już jej "żyć" nie daje:)

    OdpowiedzUsuń
  8. NO WPADŁABYM CHETNIE ALE DO PRACY MUSZĘ;-)))BUUUUU....POZDRAWIAM CIEPLUTKO.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja właśnie kawę wypiłam bo zasypiam, ale coś nie pomogła a w pracy trzeba siedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gosiu rób drugą, jestem :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie wpadnę do Ciebie,pozdrawiam,uszy do góry

    OdpowiedzUsuń
  12. kawka zawsze :) szczególnie w miłym towarzystwie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. a skuszę się na kawusię, czemu nie? :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Z zaproszenia na kawkę bardzo chętnie skorzystam. Jutro tak koło 9.00 (a co na odległość też można wypić kawę, będąc blisko myślami i serduszkiem )
    a rozstania... ach...
    ale warto czekać na kogoś kogo się kocha....jak powiedział ktoś mądry kiedyś!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja wpadnę na kawę ale jutro bo dziś już piłam :)
    U mnie już też nie ma choinki i gości.. a wena do pracy wraca powoli..

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak przyjemnie pachnie i kubek wspaniały.
    A z choinką jest coś niesamowitego, niby krótko stoi w domu ale po jej rozebraniu jakoś robi się pusto i smutno!

    OdpowiedzUsuń
  17. Z przyjemnością napiję się kawki tylko z mleczkiem poproszę:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj, jak smutno...przypominają mi się bardzo odległe czasy, kiedy to mój ówczesny partner był w wojsku i trzeba było się rozstawać, wiem jak to ciężko. Ale Ty się Gosiu nie martw, bo zobacz ile nas tu dziś do Ciebie na tę apetyczną kawkę zawitało, hi, hi...:}

    OdpowiedzUsuń
  19. Apetyczna kawusia :) Trzymaj się cieplutko !

    OdpowiedzUsuń
  20. Zapraszam do siebie moja jeszcze stoi, ale kawkę wypiję pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  21. Juz mialam sie polozyc do lozka, lecz aromat pysznej kawki mnie rozbudzil i dlatego do Ciebie przydreptalam :) Kawka podana zyczliwa reka, tak goscinnie zaserwowana, w slicznej filizance - to jest to, co lubie ... mniam ... W tak milym towarzystwie az sie chce zapomniec o snie :)
    Slicznie pozdrawiam i do milego :)
    PS. Te cudenka recznie stwarzane sa przesliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  22. A mi właśnie wczoraj skończyła się kawa, ta Twoja wygląda pysznie - chętnie bym się wprosiła ;)Fajnie tu u Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie za wcześnie z tym rozbieraniem? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. A ja dla odmiany pracuję razem z mężem już 25 lat i też czasam bywa ciężko, każdy medal ma dwie strony. Ja się chyba jeszcze nigdy nie miałam okazji stęsknić za swoim ślubnym, ależ wy musicie się witać po powrocie z pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja na kawkę jestem chętna zawsze :-) Życzę mnóstwa weny artystycznej :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja też na kawkę to jestem chętna prawie zawsze:)
    ps.co do pożegnań.. łatwo na pewno nie jest ale pomyśl Gosiu jak było by ciężko bez internetu.Na pewno praca jest dobrym lekarstwem na smutki dlatego życzę Ci całego mnóstwa weny:)

    OdpowiedzUsuń
  27. My dziś rozebraliśmy naszą choinkę:( tzn. mąż rozebrał, a ja odkurzaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałam igły:/ a i tak jeszcze zostało tu i tam:) a na kawkę chętnie:) tylko raczej z rana:) a może Ty wpadniesz?:)

    OdpowiedzUsuń
  28. u mnie chonka juz rozebrana ... pozdrawiam cieplutenko

    OdpowiedzUsuń
  29. Znam te rozstania i powroty;)le trzeba do przodu a na kawkę chętnie, uwielbiam;) udanego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  30. Gdy rozbierze się świąteczne dekoracje, dom nagle jest bardzo pusty...
    U mnie choinka jest jeszcze. Smutno ją rozebrać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja jeszcze trzymam, pusto by było jakoś bez niej..:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, chętnie Cię odwiedzę. Nie odpowiadam na komentarze typu "Obserwujemy?" Jeśli spodoba Ci się mój blog to zostań na dłużej, jeśli spodoba mi się Twój to zaobserwuję:)

sejf

Copyright © Stare Pianino