Wakacje zbliżają się do końca, co mnie zawsze smuci. Lubię wakacje, ten luz, nigdzie nie trzeba się spieszyć, gonić. Ale fakty są również takie, że niedługo będę zachwycać się jesienią, dłuższymi wieczorami z książką i herbatką. Ale jeszcze jest lato więc chwytam każdą chwilę, każdy promień słońca. A pogoda na szczęście nie daje myśleć o jesieni:)
Co polecam w sierpniu? Oczywiście książki oraz jeden fajny kosmetyk. Zaczynamy:)
Na początek właśnie krem do twarzy nawilżająco odżywczy z firmy
Miya. Kiedyś miałam kosmetyki z tej firmy i byłam z nich zadowolona. Tak samo jest i teraz. Krem znajdował się w najnowszym pudełku kosmetycznym do
Pure Beauty.
Krem przeznaczony jest do każdego typu skóry, nawet wrażliwej. Zawiera w sobie 92,8 % składników pochodzenia naturalnego. Produkt mieści się w 75 ml tubce i jest całkowicie wegański. Kosmetyk jest bardzo przyjemny w użyciu o pięknym zapachu mango. Bardzo dobrze nawilża moją skórę, szybko się wchłania, nadaje się pod makijaż i nie tworzy na twarzy tłustej warstwy. Jestem bardzo zadowolona z tego kremu i śmiało Wam mogę go polecić.
Kilka słów od producenta:
Masło mango
Doskonale nawilża skórę, poprawiając jej sprężystość i elastyczność.
Olejek z pestek winogron
Pozostawia skórę gładką, odżywioną i doskonale nawilżoną. Poprawia jej elastyczność.
Witamina E
Wpływa na zwiększenie nawilżenia i odżywienia skóry.
Prowitamina B5
Łagodzi i koi podrażnienia.
Teraz czas na dobrą książkę. Ostatnio po wielu latach wróciłam do biblioteki i dzięki temu mam zawsze pod ręką coś ciekawego do czytania. I tak w moje ręce wpadła książka B.A. Paris. Przeczytałam prawie wszystkie książki tej autorki, a pierwsza była oczywiście "Za zamkniętymi drzwiami", która mnie wprost zachwyciła. Później żadna książka autorki nie zrobiła na mnie takiego wrażenia, ale mimo to lubię czytać Paris. "Uwięziona" wciąga od pierwszej strony. Zagadki, tajemnice, napięcie to jest to co lubię. Książę dosłownie się pochłania. I bardzo ją polecam. Znacie twórczość B. A. Paris?
"Uważaj czego pragniesz". I zgodzę się z tym stwierdzeniem, bo nie zawsze nasze pragnienia wychodzą nam na dobre. Bohaterowie książki pragnęli wygrać w lotto. Grali przez kilka lat, szczęcie mijało ich szerokim łukiem. Aż w końcu stał się cud i zgarnęli główną wygraną. I tutaj spotykamy się z przeróżnymi emocjami. Po niedowierzenia, szczęście, euforię, po strach, niepewność i trud odnalezienia się w nowej rzeczywistości. Bardzo ciekawy temat. Nie raz zastanawiałam się co czują tacy ludzie, którzy nagle stają się bajecznie bogaci. I tutaj mamy tego doskonały przykład. I uwierzcie mi, nie zawsze jest tak kolorowo, a same pieniądze... no cóż raczej szczęście nie dają.
Marzył ktoś kiedyś z Was, żeby zgarnąć główną wygraną? Przyznaję - ja czasami :)
I tak całkiem na koniec, jak już pozostajemy przy temacie książkowym, polecam moją twórczość:)
Trochę tego jest, a będzie jeszcze więcej:)
Dobrego końca wakacji!
Wpis powstał przy współpracy z Pure Beauty
"Uwięzioną" mam zamiar przeczytać. Pięknie prezentuje się twój obecny dorobek literacki.
OdpowiedzUsuńTeż bardzo polubiłam ten krem :)Przyjemne działanie i skład ;)
OdpowiedzUsuńNa krem zwróciłam uwagę po licznych blogowych recenzjach i mam zamiar wypróbować.
OdpowiedzUsuńKsiążki Paris uwielbiam, tej jeszcze nie czytałam, ale mam ją już wgraną na czytnik.
Poniekąd nie martwię się końcem wakacji, bo dopiero we wrześniu zaczynam urlop, więc wtedy zaczną się one dla mnie w pełni: luz, święty spokój, książki, puzzle, malowanki, drinki i wypróbowywanie nowych potraw ;)
Pozdrawiam
Książkę bardzo polecam, w sam raz na udany urlop:)
Usuńchętnie wypróbuję ten krem :)
OdpowiedzUsuńChciałabym poznać ten krem, a książki wydają się bardzo interesujące 😊
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki o zapachu mango!
OdpowiedzUsuńoj ja też, a ten krem prześlicznie pachnie:)
UsuńUwięzioną mam w planach :D
OdpowiedzUsuńB. A. Paris znam, z jej książek najbardziej podobał mi się "Dylemat" :)
OdpowiedzUsuń