...dobry, dziwny, zaskakujący? Być może. Na pewno inny niż dotychczas. Czy był dla mnie złym rokiem? Na pewno nie. Dziwnym to tak, jednak nie mogę zaliczyć go do nieudanego. Było dużo dobrych jak i złych chwil. Co takiego w tym roku się wydarzyło?
W marcu, jak wszyscy, utknęliśmy w domach. I trochę mnie ta sytuacja na początku przestraszyła, później przygnębiła. Po jakimś czasie nie mogłam znieść tych haseł #zostańwdomu.
Święta spędziliśmy sami. I to były pierwsze moje takie smutne święta. W tym zamknięciu w domu zaczęłam doceniam obecność drugiego człowieka jak nigdy.
W wakacje udało nam się wyjechać dwa razy. Najpierw byliśmy na trzydniowym wypadzie w Suścu. Ten wyjazd był bardzo potrzebny. Można było w końcu poczuć normalność.
Później wyjechaliśmy do Lublina. Tam trafiłam na jarmark i znalazłam swoją nową inspirację jaką są kaboszony. Kilka sztuk biżuterii udało mi się zrobić, a w głowie mam już nowe pomysły.
Dało się wyczuć, że jest pandemia, że jednak nie jest tak jak kiedyś.
Jednak z decoupage nie mogłam się całkowicie rozstać, chociaż brak własnego kąta trochę utrudnia tworzenie.
Na nowy rok nie robię planów. Ostatni rok pokazał, że nasze plany są nic nie warte. Wszystkiego dobrego:))))
Dla mnie ten rok nie był ani dobry ani zły. Był dość nijaki i nic szczególnego sie nie wydarzyło :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten rok również był dziwny, ale zły nie był:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że od decoupage bardzo trudno się oderwać:D
W nowym roku miejmy dużo czasu na nasze hobby :)
Pozdrawiam, wszystkiego dobrego:)
Ja też nie robi planów. Szkoda, że nie masz już pracowni. Swój własny kąt jest bardzo ważny.
OdpowiedzUsuńwiem, bez swojego miejsca na rękodzieło trudno zapanować nad wszystkim, dlatego i maluje się dużo mniej niż kiedyś
UsuńFanie że jednak udało Ci się wyjechać. Przyznam że to zdjęcie z Suśca mnie zafascynowało idę szukać ośrodka bo bardzo by mi się tam spodobało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
to ośrodek Roztoczanka, bardzo polecam, planujemy w tym roku tam wrócić:)
UsuńJa musze przyznać, że dla mnie 2020 był całkiem dobry. 2 wyjazdy to i tak całkiem sporo, jak na te czasy;)
OdpowiedzUsuńMoże ta izolacja była potrzebna, własnie by docenić drugiego człowieka? Ja muszę planować z dnia na dzień, bo bez tego wszystko idzie... daleko:D
Oby 2021 był dla Ciebie piękniejszy, pozdrawiam!
Gosiu i tak działo się u Ciebie był wypoczynek- jakieś wypady na jarmarki coś tworzyłaś a swoje miejsce twórcze jakoś znajdziesz jeszcze :) Miejmy nadzieje że będzie lepiej w ty roku choć prognozy słabe ....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zdrowia życzę
Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńNam ten rok ogólnie -0 myślę - przyniósł wiele dobra, niezwykłą przygodę przed pandemią i dobry urlop, prawie normalny jeszcze... I wiele dobra w rodzinie ;)
Miniony rok był na pewno był dziwny,a przez to zły :(ale był też i dobry:)Dobre było,że córka obroniła magistra i tym samym zakończyła studia:)Dobre było,że w czasie pandemi druga córka urodziła zdrowe dzieciątko:)Dobre jest to,że wszyscy jesteśmy zdrowi i nikogo z rodziny koronawirus nie zabrał i tego się trzymajmy:)Złe jest,że przez pandemię nie widziałam jeszcze wnuka na żywo,że starszą córkę z rodziną widziałam równo rok temu.....za chwilę będzie druga rocznica najstraszniejszej rzeczy jaka mogła nam się przydarzyć dla tego nic nie planuję,ale staram się patrzeć z optymizmem w przyszłość i mam nadzieję,że wreszcie wszystko wróci do normalności czego Tobie,Twojej rodzinie i sobie życzę w tym Nowym Roku:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne podsumowanie, te rękodzieła śliczne;)
OdpowiedzUsuńTen rok był dla nas wszystkich dziwny i smutny. Szkoda, że nie masz już pracowni, ale łazienka ważniejsza. Życzę Ci Gosiu, aby Nowy Rok był szczęśliwy dla Ciebie i Twojej rodziny !!!
OdpowiedzUsuńDla mnie ten rok nie był ani dobry ani jakiś koszmarny. Na pewno negatywnie wpłynął na moje kontakty z ludzmi. Mam nadzieje, że ten rok będzie lepszy :)
OdpowiedzUsuń